sobota, 18 lutego 2012

Międzynarodowe porozumienie ACTA - zniewolenie narodu


ACTA moim zdaniem jest to po prostu cenzura internetu i brak wolności słowa, a nawet brak jakiejkolwiek wolności w sieci. Owszem, że walka z piractwem powinna być, ale porozumienie ACTA wcale nie ma tego na celu, a przynajmniej nie ma na celu tylko i wyłącznie tego. W tłumaczeniu ACTA oznacza umowę handlowa dotyczące zwalczania obrotu towarami podrabianymi. Podobno ma ona bronić własności intelektualnych, podobno... Załóżmy, że ktoś chce tak jak zwykle dać chociażby na facebooka jakiś link np. z youtube - niestety po wejściu w życie ACTA byłoby to zabronione. Albo chcemy wrzucić do internetu filmik np. z naszych imienin, a w tle gra muzyka lub widać nazwę jakiejś firmy - to też jest wg ACTA zabronione! Kontrola państwa nad obywatelami objawia się na każdym kroku - na ulicach, w internecie, pewnie jeszcze podsłuchy - czy tak działa demokratyczne i wolne państwo? Widocznie zdaniem naszego "ulubionego" pana premiera i ludzi z Platformy tak. Nie ulega wątpliwości to, że rząd próbuje zbudować państwo totalitarne, a premier Tusk coraz bardziej przypomina dyktatora. Umowa ACTA prowadzi do jawnej kontroli nad społeczeństwem, a najgorsze jest to że ta kontrola właśnie dzięki ACTA przenosi się również do sieci. Chcę bardzo mocno podkreślić to, iż w Parlamencie Europejskim podczas głosowania nad rezolucją, która krytykowała typ prac nad porozumieniem ACTA (Rezolucja zawierała propozycje poprawek, które miały sprawić, że ACTA byłoby do zaakceptowania z punktu widzenia ochrony praw i wolności człowieka.) za rezolucją czyli przeciw ACTA głosowali tylko europosłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Sprawa ACTA stała się głośna odkąd zajęli się nią "hakerzy" z grupy Anonymous czyli kilka dni przed podpisaniem przez Polskę tej umowy zablokowali wiele stron administracji publicznej, między innymi: stronę Prezesa Rady Ministrów, Sejmu, Prezydenta, ABW i kilku ministerstw, zhakowany został również profil Ewy Kopacz na Facebooku oraz strony internetowe Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. W Radiu Zet Paweł Graś powiedział, że trudno tu mówić o działaniu hakerów, że to jest tylko wielkie zainteresowanie tymi stronami czyli wg niego skutkiem jest przeciążenie serwerów, powiedział również, że na ataki hakerskie Polska jest świetnie przygotowana, chwilę po tych słowach jego strona też padła. To było śmieszne! Kto jak kto, ale żeby rzecznik rządu opowiadał takie bzdury?! Tymi słowami kompletnie się ośmieszył. Powstała nawet strona internetowa o podobnej nazwie do bloga córki premiera, gdzie umieszczono tabliczkę ze słowami: "powiedz tacie że z nami nie wygra STOP ACTA". 25 stycznia w całym kraju odbyły się liczne protesty, manifestacje i pikiety, cała Polska ponad podziałami i jednogłośnie była przeciwna podpisaniu tej umowy. Oglądałam wiele filmików z manifestacji mojego miasta - Łodzi, były świetne okrzyki, żałuję, że nie mogłam tego dnia pojechać... Protesty ws. ACTA w Polsce trwają do dziś. A co na to rząd? Rząd miał to najzwyczajniej gdzieś i 26 stycznia o godzinie 3:30 czasu polskiego i tak ambasador Polski w Tokio podpisała umowę ACTA! Premier nie ugiął się nawet przed szantażem hakerów, którzy mówili, że ujawnią tajne dane o politykach. Przede wszystkim brawo dla Anonymous za zaciętą walkę! A stwierdzenia, iż ACTA jest sukcesem polskiej prezydencji to już na prawdę szkoda komentować...Jedyną szansą okazała się być UE, ponieważ Trybunał Sprawiedliwości twierdzi, iż nie można nakazywać dostawcom internetu zainstalowania oprogramowania, które miało by przefiltrowywać dane, bo jest to niezgodne z Kartą Praw Podstawowych UE, problem w tym, że Polska nie przystąpiła do KPP, ale nic nie jest jeszcze przesądzone, bo do ACTA musiałaby przystąpić cała UE...Tak jak opisywał to Orwell w roku 1989, Wielki Brat patrzy! Monitoruje dosłownie wszystko wraz z internetem, analizuje dane z kamer ulicznych i cyfrowo rozpoznaje twarze - tak jak napisali to Anonymous - ACTA jest częścią projektu INDECT wdrażanego w Polsce. Nasz rząd robi co chce i wcale nie przejmuje się zdaniem ludzi czy opozycji, nie przejmuje się niczym. Urząd Komunikacji Elektronicznej bez naszej wiedzy rozpoczął spis powszechny wszystkich internautów. No chyba nikt mi już teraz nie wmówi, że żyjemy w wolnym kraju. Już nic mnie w tej Polsce nie zdziwi!

Zachęcam do obejrzenia tego filmiku, ponieważ jest na nim w bardzo łatwy sposób wyjaśnione to jak działa ACTA i jakie są tego konsekwencje: http://www.youtube.com/watch?v=h1fJYlQ9iJY

Spot SLD przeciw ACTA: http://www.youtube.com/watch?v=b0aZLCkiDjw

Angelika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga