środa, 26 grudnia 2012

Wakacje w mieście 2012 z SLD i FMS

Okres wakacji już się niestety skończył. Tego roku, aby umilić czas łodzianom Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Federacja Młodych Socjaldemokratów wyszli na ulice ze swoją propozycją spędzenia wolnego czasu.
 "Wakacje w mieście" - bo tak nazwano akcję - było świetnym pomysłem na połączenie przyjemnego z pożytecznym. Inicjatywa polegała na tym, że każda zainteresowana osoba - bez względu na wiek - mogła podejść do naszego stolika i narysować bądź napisać życzenia dla chorych dzieci z jednego z łódzkich szpitali. W zamian otrzymywano kupon na wylosowaną przez siebie atrakcję. Do wylosowania były między innymi bilety do kina "Charlie", bilety na wybrane atrakcje w łódzkim "Lunaparku", jednorazowe karnety na siłownię i zajęcia fitness w centrum sportowym "Fitnessia" czy zaproszenia do parku linowego "Arturówek". Oczywiście kartkę można było także narysować w domu i przynieść do siedziby Sojuszu (ul. Piotrkowska 203/205). Nietypowy pomysł SLD cieszył się sporym zainteresowaniem, słyszeliśmy dużo pozytywnych głosów i ciepłych słów skierowanych w naszą stronę. Podczas gdy inne partie odizolowują się od kontaktów ze społeczeństwem i za drzwiami biur obmyślają kolejne plany tylko na ich korzyść, działacze i politycy SLD i FMS wychodzą do ludzi i z nimi rozmawiają.
Podczas tych dwóch miesięcy bywały dni słoneczne, ale też deszczowe,  jednak mieszkańcy naszego miasta w każdych okolicznościach chętnie angażowali się w niesienie uśmiechu dla chorych dzieci. Z optymizmem podchodzili do naszego namiotu aby narysować kolorowe kartki z pozdrowieniami dla najmłodszych. Ta i inne akcje Sojuszu (chociażby co roku powtarzane wspólne posiłki wielkanocne i bożonarodzeniowe) są dowodem na to, że nie kosmiczne sumy pieniędzy, ale chęci i zaangażowanie są niezbędnym aspektem do realizacji potrzeb społeczeństwa, do umilenia czasu i po prostu do pomocy ludziom. O ile piękniej wyglądała by Polska gdyby każdy okazywał choć takie drobne gesty, należy zaczynać od drobnych kroków. Dziwie się, że np. Platforma Obywatelska nie robi nic dla ludzi, co więcej - działa na ich niekorzyść. Ale tak w Polsce jest, że jedni chcą pomagać, a inni szkodzić i zgarniać wszystko dla siebie. Mam tylko nadzieję, że partie polityczne nie będą wychodzić na ulice i obiecywać co zrobią (jak się później okazuje, nie realizując tego w najmniejszym stopniu) tylko i wyłącznie w czasie kampanii wyborczej, ale będą działać przez cały rok. Albo na swoje poparcie pracują systematycznie albo wcale - inaczej to po prostu nie ma sensu.


Angelika

3 komentarze:

  1. Hej Angelico!
    Cieszę się, ze masz bloga. Jestem Twoim fanem na FB. Podoba mi to co robisz czym się zajmujesz.
    Ale też oczywiście podoba mi się Twój wizerunek.
    Połączenie, piękna, łagodności i swojego własnego stylu.
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym 2013 Roku!
    I wszystkim Twoim czytelnikom przy okazji. Dodałem Twój blog do moich blogów obserwowanych. Miło mi będzie jak zrobisz to samo.
    Powodzenia!
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Angelico!
    Na moim blogu wpis dała moja najlepsza koleżanka Otylia. Ona podjęła się BEZPŁATNYCH PORAD jeśli chodzi o prawo pracy. Zapytania można słać mailowo i odpowiedzi też będą mailowe. Może byś o tym u siebie napisała?
    Otylia pracuje w kadrach cały czas się dokształca i ogólnie to bardzo uczynna dziewczyna. Na pewno komuś takie porady się przydadzą.
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga