niedziela, 6 września 2015

OŚWIADCZENIE W SPRAWIE ZAISTNIAŁEJ SYTUACJI DOT. ŻYCIA PRYWATNEGO

      W piątek wieczorem na moim koncie pojawił się post, opublikowany pod dużą dawką emocji i nerwów. Post ani przez chwilę nieprzemyślany. Napisałam w nim negatywnie na temat mojego chłopaka - Piotra Jońskiego, co niestety wzbudziło spore zainteresowanie mediów. Rozpętała się burza na ten temat. 

      Pragnę z całego serca przeprosić wszystkich znajomych i przyjaciół, wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone. Mam nadzieję, że jest jakaś szansa i nie odwrócicie się ode mnie. Był to jeden z największych błędów w moim życiu i bardzo go żałuję. Dzisiaj nie napisała bym nic podobnego dotyczącego swojego życia prywatnego. Nigdy więcej nie powtórzy się sytuacja, w której wyciągam publicznie sprawy prywatne swoje i innych. 

      Przepraszam i proszę o zaprzestanie komentowania sprawy, a tym bardziej mieszania w nią osób, które nie mają z nią tak na prawdę nic wspólnego. Proszę również o nie łączenie jej w żaden sposób ze sprawami partyjnymi. To wszystko co mogę teraz powiedzieć. Żałuję. To mój błąd. Wykazałam się niezwykłą niedojrzałością i nieodpowiedzialnością.
                         
                                                                     

                                                                             Angelika Sawicka

10 komentarzy:

  1. *nieprzemyślany, napisałabym, naprawdę, nieodpowiedzialnością

    OdpowiedzUsuń
  2. w swiat poszlo........... Jonski to swinia

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci tak dziewczyno. Weszłaś między wrony (polityka) musisz krakać tak jak one. Nie możesz być sobą, zatem zastanów się, którą drogą chcesz iść. Żyć pełną piersią, czy tak jak chce partia. Pozdrawiam i trzymaj się i pamiętaj że internet to samo zło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Angieliko, za nic przepraszac nie musisz , jestes zbyt piekna dziewczyna zeby pakowac sie w zwiazekz jakims gosciem co nie ma szacunku dla CIebie!!! nie musisz tez robic zadnej kariery w jakis radach z jakims tez gosciem z parti ktora nie ma juz szans bytu!!! Masz szanse byc zkims kto bedzie Cie szanowal i Napewno da Ci wiecej niz ktos kto kompletnie tego szacunku do Ciebie nie ma!
    Pozdrawiam Cie cieplo i zycze sukcesow i bycia twarda w pewnych zyciowych sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnie nic się nie stało,tydzień dwa i będzie po szumie;-) I wcale nic złego się nie stało ,a wręcz przeciwnie zareagowałaś jak człowiek ,a nie jakaś maszynka partyjna do przyciskania guzika i to kiedyś zaprocentuje.Moja uwaga jest taka: daj sobie spokój z ludźmi którzy traktują Cię jako zabawkę,którą się bawią kiedy mają na to ochotę ,a odkładają gdy jest im to na rękę.Pozdrawiam Piotr ps:kiedyś byliśmy "znajomymi" na TT no ale ja prawica;)) to mnie przestałaś obserwować,a później ja Ciebie;-) 3maj Się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega jak sądzę szarpałby jak Reksio szynkę :D

      Usuń
  7. Podrośniesz to zmądrzejesz.Mieszanie spraw osobistych z polityką zawsze kończy się marnie. Piotr Joński pewno Ci wybaczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podrośniesz to zmądrzejesz.Mieszanie spraw osobistych z polityką zawsze kończy się marnie. Piotr Joński pewno Ci wybaczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba na Pudelku o zgrozo gdzieś o tym czytałem... Powiem może tak: niech Twój (i tak w sumie lekki) przypadek będzie przestrogą dla zbyt wielu ludzi, którzy tak zatracą się emocjonalnie w świecie "social media", że wpłynie to później w negatywny sposób na ich życie w realu. Bo to nie jest prywatny wirtualny świat, to nie są wpisy do chowanego w szufladzie pamiętnika. Na monitorowanie aktywności danego delikwenta jest bardzo wielu chętnych w jak najbardziej realnym świecie. To nie tylko przyjaciele, ale też i wrogowie, pracodawcy, ubezpieczyciele, banki, reklamodawcy, sklepy itd., na mediach kończąc jak ktoś jest popularny...

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga