środa, 28 października 2015

Klęska Lewicy - subiektywna analiza

 "Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz..." Cóż, emocje powoli opadają. Zacznijmy od początku. Otóż 25 października w wyborach parlamentarnych Zjednoczona Lewica otrzymała 7,55% głosów, co nie wystarczyło nam do przekroczenia progu wyborczego dla komitetów koalicyjnych (8%). Po raz pierwszy od 25 lat w Sejmie zabraknie lewicy. 

Teraz pozostał już tylko czas na analizę tego, co zrobiliśmy źle. Osobiście jak o tym myślę, nasuwają mi się trzy podstawowe błędy, które popełniliśmy... wróć - które popełnił zarząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej. 

Pierwszym, kategorycznym błędem było "bratanie" się z Ruchem Palikota, PPS, UP i Zielonymi, tworząc Komitet Koalicyjny Zjednoczona Lewica. Jestem przekonana, że startując w wyborach jako partia, bez problemu przekroczylibyśmy próg 5%.

Drugi błąd? Oczywiście maksymalne odsunięcie młodych działaczy partii, szczególnie w okresie kampanii. Nie pozwolenie wręcz na pomaganie przy niej. Wiem co mówię - przeżyłam, widziałam, doświadczyłam. My, młodzi i ambitni ludzie, jesteśmy przyszłością tego kraju. To nam można zaufać, a nie starej gwardii, która niekoniecznie jest dobrze kojarzona i która już dawno zaufanie to utraciła. Niestety Sojusz, stawiając tym razem na tzw. beton, sam wykopał pod sobą dołek...

No i trzeci błąd. Hmm... Po raz kolejny nie najlepszy wybór twarzy kampanii (przypomnę poprzednie - W.Marczuk, M.Ogórek). Choć z tych trzech pań i tak Pani Barbara Nowacka miała największą klasę i kompetencje, wydaje mi się, że można było postawić jednak na jakiegoś dobrze znanego i kojarzonego polityka SLD. 

Nie wspominając już nawet o niepotrzebnym przymilaniu się do Platformy Obywatelskiej czy budowaniu swojego wizerunku poprzez straszenie PiS-em, co wcale nie przysporzyło nam więcej wyborców, wręcz przeciwnie.
Straszenie PiS-em jest modne, dlatego na to postawiliśmy? Niech może więc modne stanie się bycie lewicowym! 

Tak jak wspominałam wcześniej, są to moje subiektywne spostrzeżenia i nie musicie wcale się z nimi zgadzać. 

Przed nami 4 lata pracy. Musimy odnaleźć siebie, swoje idee, cele, musimy dokonać zmian w naszych szeregach, zmienić lidera oraz taktykę. Jeżeli tego nie zrobimy, nigdy nie odnotujemy sukcesu. Bardzo wiele zależy od tego, w jakim kierunku pójdziemy. To bardzo ważne, żeby głos lewicy w Polsce znów zaczął mieć znaczenie. I głęboko wierzę, że tak się stanie.


                                                                                                        Angelika Sawicka

9 komentarzy:

  1. Moim zdaniem zdecydowanie Palikot, jak można było tego politycznego trupa wysyłać do mediów w imieniu lewicy, człowiek , który jest politycznym trupem zaraził trupim jadem zarówno całą lewice jak i innych

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybór Pani Nowackiej był jak najbardziej trafny.SZkoda tylko ze kojarzony z Palikotem.Tutaj sie zgadzam bo osobiscie znam pare osób które nie zagłosowały na Lewicę ze względu na niego a szczególnie jego głosowanie w sprawie podwyzszenia wieku emerytalnego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    Na początku przedstawię się aby mogła Pani, przy ewentualnej chęci odpowiedzi, wiedzieć z kim rozmawia. Mam na imię Darek, mam 24 lata i od urodzenia mieszkam w Łodzi. Moje poglądy są lewicowe i nie ukrywam tego, że od kiedy mam możliwość brania udziału w głosowaniach, zawsze oddaję głos na SLD i współtworzone z nim koalicje. Podczas ostatnich wyborów również zagłosowałem na przedstawiciela Zjednoczonej Lewicy - Dariusza Jońskiego. Teraz odniosę się już do samego tekstu. Dużym zaskoczeniem były dla mnie sondażowe wyników ostatnich wyborów, a ściślej rzecz ujmując - słaby wynik Zjednoczonej Lewicy. Z pierwszymi dwoma punktami Pani tekstu w stu procentach się zgadzam. Mam jednak inne zdanie na temat pani Barbary Nowackiej i pozwolę sobie się z Panią nie zgodzić. Z członków SLD, którzy są znani z mediów, trudno jest mi znaleźć kandydata który - w moim przekonaniu - byłby lepszym kandydatem od pani Nowackiej. Sam bardzo chciałbym zaangażować się w politykę, chciałbym aby mój głos miał jakieś znaczenie, abyśmy my - ludzie młodzi - nie byli wypierani przez beton, o czym wspomniała Pani w jednym z punktów. Ale chciałbym również by na czele "mojej" partii stała taka osoba, jak właśnie pani Barbara Nowacka. Jeżeli już kogoś zmieniać, od kogoś się odcinać to od osób takich jak Palikot, Senyszyn itd. Potrafię wyobrazić sobie wystąpienie pani Nowackiej, za której plecami stoi Pani, stoję ja i wielu innych młodych ludzi, których twarze, optymizm i zapał do pracy będą lepiej odbierane niż np. image posła Iwańskiego. Decyzja o koalicji była naprawdę odważna i niestety błędna, ale przez najbliższe cztery lata naprawdę można się dobrze przygotować, podjąć ważne decyzje i w następnych wyborach osiągnąć naprawdę dobry wynik - czego życzę SLD i wszystkim osobom z nim związanym. Wszystkiego dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko zaczęło się od grilla tak czy siak..

    OdpowiedzUsuń
  6. Angeliko, masz rację. Młoda lewica powinna się zdefiniować. Jaki jest jej stosunek do kapitalizmu. Jasno określić dążenia socjalne. Wyborców powinna szukać wśród 50 % obywateli, którzy nie głosują. Przedstawić im ofertę. Jasno określić stanowisko wobec Rosji - wielkiego rynku dla Polski. Nie klęczeć przed USA. Jeśli nie zniosą wiz zapowiedzieć, że po dojściu do władzy lewica wprowadzi wizy dla Amerykanów. To zadziała. Więcej rad nie udzielę, bo nie jestem rabinem. Znasz z pewnością kawał o tym jak rabin udzielał rad bogobojnemu Żydowi, któremu kury zdychały. Młodej Lewicy życzę sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Angeliko powiela pani stereotypy Millera i Jońskiego. Pierwszym, pierworodnym błędem lewicy był brak programu, prawdziwego programu, takiego, który by dotyczył rozwiązania problemów ludzi a nie " ludzi" prezia i jego ferajny. Tacy jak pani byli kwiatkiem do kożucha i listkiem figowym, fakt, że w ani wydaniu bardzo ładnym listkiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Napisze szczerze .. lewicę trzeba budować nowymi ludźmi takimi co stworzą całkiem inną formację lewicową dostosowana do gospodarki rynkowej .. jako całkiem nowa Partia pod nową nazwą budująca swoje CV od podstaw i bez starych doradców politycznych zdobyć fundusze na promowanie oraz stworzyć kontakt z ludźmi czyli wyborcami w ich środowisku a nie na wiecach ..

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga